Opłaty półkowe

Zgodnie z art. 15 ust 1 pkt 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji z dnia 16 kwietnia 1993 r. (t. jedn.: Dz.U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503; dalej: „u.z.n.k.”) pobieranie innych niż marża handlowa opłat z tytułu przyjęcia towaru do sprzedaży stanowi czyn nieuczciwej konkurencji, a w związku z tym można żądać ich zwrotu jako świadczenia nienależnego na podstawie art. 18 ust 1 pkt 5 u.z.n.k. Definicja marży handlowej została sprecyzowana w art. 3 ust. 1 pkt 6 ustawy z 5.7.2001 r. o cenach (t. jedn.: Dz.U. z 2013 r. poz. 385), na mocy którego, marża handlowa oznacza różnicę między ceną płaconą przez kupującego a ceną uprzednio zapłaconą przez przedsiębiorcę, wynikającą z kosztów i zysku przedsiębiorcy; marża handlowa może być wyrażona kwotowo lub w procentach.

Z uwagi na warunki o charakterze ekonomicznym oraz z uwagi na samą strukturę rynku, dostawcy często są niejako zmuszeni są do zawierania umów o niekorzystnej treści z sieciami handlowymi. Opłaty inne niż marża handlowa nazywane są potocznie „opłatami półkowymi”, ponieważ mimo różnego sposobu ich pobierania z punktu ekonomicznego stanowią dodatkowe wynagrodzenie za dopuszczenie produktów sprzedawcy do sprzedaży w obiektach handlowych należących do sieci handlowych. Zgodnie z postanowieniami umowy sprzedaży, sprzedawca przenosi własność i wydaje towar kupującemu, natomiast kupujący zobowiązany jest zapłacić cenę oraz dokonać odbioru towaru. Zastrzeżenie dodatkowych świadczeń takich jak wynagrodzenie za usługi logistyczne, marketingowe czy doradcze (dalej: „usługi dodatkowe”) jest dozwolone, jednakże usługi te powinny być faktyczne wykonywane, a wynagrodzenie za ich wykonywanie powinno być ekwiwalentne. W typowej umowie sprzedaży do obowiązków sprzedawcy należą wyłącznie świadczenia o charakterze niepieniężnym, tzn. przeniesienie na rzecz kupującego własności i wydania rzeczy. Jeżeli sprzedawca udowodni, że poza obowiązkami wynikającymi z umowy sprzedaży, uiszczał na rzecz kupującego dodatkowe wynagrodzenie za usługi dodatkowe, to taka okoliczność może potwierdzać tezę, że kupujący pobierał niedozwolone opłaty za dopuszczenie towaru do sprzedaży.

Zgodnie z treścią uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 25 października 2012 r., I CSK 147/12: „W judykaturze dawno już wyrażono stanowczy pogląd, że przepisy ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. 2003 r., Nr 153, poz. 1503 ze zm.) służą eliminacji określonych nią niepożądanych zjawisk w działalności gospodarczej i nie mogą służyć wzmacnianiu czy ochronie przejawów zachowań monopolistycznych, także w płaszczyźnie kontraktowej (wyrok SN z dnia 2 lutego 2001 r., IV CKN 255/00, OSNC 2001 r., Nr 9, poz. 137). Sąd Najwyższy konsekwentnie kontynuuje tę linię orzecznictwa przyjmując, że dla przesądzenia o wystąpieniu deliktu nieuczciwej konkurencji, przewidzianego w art. 15 ust. 1 pkt 4 ZNKU, nie ma decydującego znaczenia sama prawna skuteczność towarzyszących umowie sprzedaży porozumień marketingowo-promocyjnych, jeżeli uzyskana przez kupującego opłata oznacza pobranie od sprzedającego innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży (wyrok SN z dnia 12 czerwca 2008 r., III CSK 23/08). Tę linię judykatury potwierdził następnie Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 19 sierpnia 2009 r., III CZP 58/09, OSNC 2010 r. nr 3, poz. 37), przesądzając o materialnoprawnej podstawie dochodzenia roszczenia o zwrot bezpodstawnie uzyskanych korzyści z tytułu pobrania innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży.” W zakresie ciężaru dowodu Sąd Najwyższy w wyżej wskazanej sprawie stwierdził, że: „Ciężar dowodu rzeczywistego wykonania tych usług na rzecz powódki spoczywa zgodnie z art. 6 k.c. na stronie pozwanej, która z faktu ich rzeczywistego spełnienia wywodzi skutek prawny w postaci uzyskania należnego jej wynagrodzenia, a nie bezpodstawnie uzyskanych korzyści, a więc w konsekwencji bezzasadności skierowanego przeciwko niej powództwa, wobec braku przesłanki określonej w art. 18 ust. 1 pkt 5 u.z.n.k.” Natomiast zgodnie z uzasadnieniem wyroku z dnia 8 listopada 2013 r. (sygn. akt I CSK 46/13) Sąd Najwyższy podkreślił, że nie można udzielić jednoznacznej odpowiedzi, czy dane świadczenie lub rabat należy uznać za czyn nieuczciwej konkurencji. Każdy przypadek bowiem należy oceniać indywidualnie, decyduje bowiem nie nazwa danego świadczenia, ale jego natura i cel stron umowy, na podstawie której takie świadczenie przyznano.

Między innymi powyższy wyrok Sądu Najwyższego potwierdza, że w praktyce tzw. opłaty półkowe są konstruowane w rozmaity sposób, dlatego też każde tego typu postanowienie należy rozpatrywać ad casum, mając na uwadze w szczególności charakter i cel zastrzeżonego postanowienia.

W rzeczywistości zdarza się, że dostawcy wyrażają akceptację na zawarcie w kontrakcie niekorzystnych dla nich postanowień, z których wynikają dla nich jedynie iluzoryczne korzyści, a de facto klauzule te służą jedynie obniżeniu rzeczywistej ceny nabycia towaru. Jeśli określone usługi dodatkowe zostaną zakwalifikowane jako tzw. opłaty półkowe, wówczas to na kupującym spoczywa ciężar dowodu rzeczywistego wykonania tych usług.

Daniel Szczubełek

Radca Prawny